Za co płacisz floryście?

Za co płacisz floryście?

Za kwiaty!

Kwiaty są towarem luksusowym. Koniec i kropka.  Nie ma “tanich kwiatów”.  Cena kwiatów nie bierze się z kosmosu – jest zależna od wielu czynników np. pogody, sezonowości, warunków panujących na świecie. Poza tym od małego ziarenka do kwiatu który macie w bukiecie daleka droga – kwiaty są kupowane na specjalnych aukcjach, gdzie w skrócie możemy powiedzieć – toczy się walka o najlepsze ceny i najlepszy towar. Dopiero potem trafia on do hurtownika, oraz na giełdę gdzie kupuje kwiaty Wasz florysta. Ceny kwiatów zmieniają się w ciągu roku – w sezonie letnim są troszkę tańsze niż zimą i bardzo wczesną wiosną. Na cenę kwiatów wpływają też międzynarodowe święta jak np. dzień kobiet, walentynki czy dzień matki. Tak pożądane przez Panny Młode peonie czy gipsówka nie należą do najtańszych rozwiązań.

Za przygotowanie oferty

Praca florysty to nie tylko zdobycie kwiatów na giełdzie i poutykanie ich w wazonach. Wszystko zaczyna się od przygotowania indywidualnej oferty dla Was (przecież każda para ma inny pomysł na swój ślub oraz inny budżet) Florysta musi przygotować inspiracje, poszukać dostawców, obliczyć koszty, oraz zaplanować cały charakter dekoracji Waszego wesela – wierzcie mi, to nie jest praca na 15 minut.
Wasz florysta musi wymyśleć kompozycje w oparciu o charakter Waszego ślubu, miejsce, porę roku, budżet jakim dysponujecie oraz Wasze wytyczne. To jest bardzo dużo czasu i pracy której Wy nie widzicie. Do tego, często dochodzą wizyty na salach weselnych, konsultacje z właścicielami itp.

Za dekoracje!

Przygotowanie spójnej kompozycji kwiatowej to nie tylko kwiaty – dochodzą do tego wazony, naczynia, świeczniki, stelaże często wykonywane na specjalne zamówienie i niedostępne dla przeciętnego człowieka.  Oczywiście aby kompozycje powstały potrzebne będą gąbki, siatki, odżywki –
do przygotowania i ułożenia kwiatów.  Dodatkowo wstążki, sznurki, pióra i inne dodatki które pasują do wybranej przez Was kompozycji.

Oprócz tego, korzystając z profesjonalnej usługi florystycznej macie możliwość stworzenia kompleksowej dekoracji – obrusy, sztućce, neony, krzesła czy księżyc do dekoracji – to wszystko i wiele więcej może przygotować Wam florysta zapewniając całkowitą, spójną aranżację Waszego wielkiego dnia.

Zakup kwiatów na Wasz dzień!

Zakup kwiatów na giełdzie to kolejne wyzwanie które czeka florystę ALE nie są to przypadkowe kwiaty! Kwiaty które pasują do wcześniej ustalonej wizji, często sprowadzane specjalnie i oczywiście najwyższej jakości. I nie będziemy tu porównywać kwiatów z marketu do kwiatów z giełdy – tu nie ma co porównywać.  Bardzo często w sklepach są to kwiatowe “odpadki”, których szanujący florysta by nie wybrał więc są sprzedawane w dyskontach. Stąd ich niska cena i często zgniłe łodygi.  Nie zawsze udaje się kupić kwiaty tylko sezonowe – poza tym uwaga cenna zapamiętania “sezonowy” nie zawsze oznacza najtańszy. Niektóre kwiaty, np. ukochane przez Panny Młode piwonie nawet w sezonie nie są najtańszym kwiatem. Wizyta na giełdzie to bardzo często nie jest jednorazowy wypad – może się zdarzyć tak, że trzeba będzie zrobić kilka kursów w poszukiwaniu najlepszych kwiatów. Tak dla pełnego obrazu, dodam jeszcze, że wizyty na giełdzie odbywają się wczesnym porankiem (3-5 rano).

Logistyka i montaż

Kwiaty są towarem, którego florystka nie może kupić tydzień lub dwa wcześniej. Zakupy robi się zwykle około dobę/lub dwie przed weselem. Jeśli jakiś towar okaże się “wadliwy” trzeba szybko znaleźć jego odpowiedni zamiennik. Należy dodać, że na giełdzie też pracują ludzie i zdarzają się “opóźnienia”
co sprawia, że poziom stresu w takiej pracy jest wysoki. Dobry florysta musi być kreatywny i elastyczny – potrafić znaleźć rozwiązanie w każdej losowej sytuacji.

Po zakupach zaczyna się “kondycjonowanie kwiatów” oraz przycinanie, układanie kompozycji (oczywiście w odpowiednich warunkach) tak, aby w dniu ślubu kompozycje były gotowe do zawiezienia w miejsce uroczystości.  Należy też wspomnieć, że nie wszystko florysta może przygotować wcześniej – sporą część dekoracji robi się “na bieżąco” w miejscu ślubu/wesela. Florystki zatem pracują jak mrówki kilka dni przed Waszym weselem aby kompozycje kwiatowe w dniu wesela były gotowe i piękne. Aby było dokładnie tak, jak sobie wymarzyliście. Oczywiście, musimy też pamiętać o odpowiednim transporcie – zwykłą osobówką nie przewieziemy 10 kompozycji na wesele plus dekoracji na stół pary młodej.

Umiejętności i doświadczenie

Umiejętności, talent, doświadczenie czy wiedza zdobywana na kursach i szkoleniach – tego nie da się wycenić. Lata praktyki oraz budowanie swojej pozycji na rynku. Każdy florysta ma swoje sekretne patenty, które pozwalają mu tworzyć piękne kompozycje. Przeglądając oferty patrzcie w portfolia, porównujcie (mądrze!) oferty – i wybierzcie osobę, której poczucie estetyki, umiejętności sprostają Waszym oczekiwaniom. Dodam też oczywistą rzecz ale istotną – płacimy też za pracę, cieżką fizyczyną pracę. Może się wydawać, że “praca z kwiatuszkami” to przecież pachnąca i przyjemna robota. Nic bardziej mylnego – większość pracy florysty dekoratora to fizyczna praca wcale nie pachnąca konwaliami.

Sprzątanie?

Kiedy Wy słodko śpicie, po zabawie do białego rana, florysta bladym świtem rusza na misję “DEMONTAŻ”.  Wszystkie dekoracje muszą być rozebrane, posprzątane a kwiaty posegregowane dla Was.

Często jest tak, że w danym miejscu tego samego dnia odbywa się kolejne wesele więc trzeba działać szybko i sprawnie. Później wszystko trzeba wymyć, posegregować, sprawdzić ewentualne zniszczenia, wyrzucić odpady. Całkiem sporo roboty prawda – niestety mało kto o tym pamięta.

Działalność gospodarcza

Biznes is biznes – kto prowadzi legalny biznes w Polsce wie ile to kosztuje. Każdy ma swoje koszta, jednak mogę napisać że:

  • podatki
  • transport i benzyna
  • opłata za pracowników
  • media
  • lokal i czynsz
  • marketing
  • doświadczenie firmy

to niektóre składowe ceny.
Oprócz tego prowadzenie biznesu to też zarobek – wiem, że dla niektórych to może być szokujące ale florysta to zawód i źródło utrzymania a nie drogie hobby.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Back to top